top of page
Szukaj

Stuck

Zdarza Wam się #utknąć w korku? Mnie od jakiegoś czasu na szczęście zdarza się to znacznie rzadziej niż wcześniej. Jednak kiedy mieszkałam w Polsce, niemalże każdego jednego dnia przemieszczając się z kancelarii do sądu, z sądu do klienta spędzałam długie godziny w ulicznych korkach. Dziś dotyczy mnie to jednak w dużo mniejszej mierze.


Najbardziej utkwiło mi w pamięci, gdy wracałam z Dolnego Śląska do Łodzi utknęłam na autostradzie A4 w 3 godzinnym korku. Trasa, która zwykle zajmowała mi maksymalnie 3,5 h tym razem wydłużyła się do 6. Niby koszmar... Przyglądałam się wtedy zachowaniom ludzi. Jedni trąbili niecierpliwie, inni coś pokrzykiwali, pukali się w czoło... Powiesz: typowe... Zachowywali się tak, bo przecież chcieli coś zrobić, chcieli dotrzeć do celu, a #okoliczności sprawiły, że musieli się zatrzymać. Czas leciał, a oni wciąż nie byli w miejscu docelowym.


Niezła metafora życia, co?


Jak często masz tak, że czujesz że utknęłaś w miejscu? Życie idzie do przodu, świat się zmienia, a Ty? Ty stoisz w beznadziei. Przekonana, że nic od Ciebie nie zależy, że nie możesz ruszyć "bo"... I tutaj możesz wymienić całą litanię powodów dla których nie możesz nic zrobić. Czujesz się uwięziona, zła i bezsilna. A co jeśli znowu powiem Ci, że masz... WYBÓR!?


Pewnie, że możesz wściekać się, kląć pod nosem, szarpać się z życiem. Możesz. Twój wybór.


Możesz też siedzieć biernie i liczyć, że "samo się zmieni".


Możesz ZDECYDOWAĆ, że postąpisz jednak inaczej, że weźmiesz za siebie i swoje życie #ODPOWIEDZIALNOŚĆ.


Możesz potraktować chwile "przestoju", jako czas który jest Ci dany. Wykorzystaj go. Spraw, by zapracował dla Ciebie, by zaprocentował. Wykorzystaj go tak, by przybliżył Cię do osiągnięcia celu. Twoje docelowe miejsce, Twój #cel, jest tam gdzie był. Nie ucieka, możesz do niego dojść. Nawet jeśli okoliczności sprawiają, że musisz zwolnić, wciąż możesz dojść do celu! Żaden korek nie trwa w nieskończoność, w końcu zator puści. Tak samo w życiu. Spowolnienie nie będzie trwało zawsze. Przesuwaj się do celu. Choćby powoli. Kilometr po kilometrze.


Być może musisz wybrać alternatywną drogę. Może musisz spojrzeć na sprawy okiem obserwatora, nabrać dystansu? Inna trasa pozwoli Ci wziąć pod uwagę możliwości, których nie dostrzegłabyś będąc na pierwotnym torze.


Zapytasz mnie jak wykorzystać czas przestoju? Wiesz, życie postawiło mnie już kilkakrotnie w takich momentach spowolnienia. Recepta jest jedna. Inwestuj. Inwestuj w to co masz najcenniejszego i w to, czego nikt nigdy Ci nie odbierze. Inwestuj w #samorozwój!



 
 
 

Comments


bottom of page